W ostatnich dniach dotarły do Siemianowic tragiczne wieści o śmierci aspiranta sztabowego Mariusza Łojka, policjanta z Komendy Miejskiej Policji w Żorach. Zmarł on podczas wyprawy górskiej na Kilimandżaro, które miało być spełnieniem jego marzeń. Jego odejście jest ogromną stratą dla rodziny, przyjaciół oraz współpracowników, którzy wspominają go jako osobę pełną pasji i chęci do życia.
Śmierć Mariusza Łojka nadeszła w wyniku tragicznych okoliczności, kiedy to aspirant brał udział w wejściu na najwyższą górę Afryki. Był on doświadczonym funkcjonariuszem, który przez ponad 25 lat oddawał się swojej służbie, a także instruktorem, który przekazywał swoją wiedzę młodszym kolegom. Jego dotychczasowe życie zawodowe obfitowało w działania niosące pomoc i wsparcie w trudnych sytuacjach.
W związku z wydarzeniem rodzina Mariusza Łojka stoi w obliczu trudności finansowych związanych z transportem ciała z Tanzanii do Polski oraz innymi wydatkami na sprowadzenie go do kraju. Dlatego zorganizowano zbiórkę pieniędzy, mającą na celu wsparcie bliskich policjanta w tym trudnym czasie. Osoby chętne do pomocy mogą wziąć udział w tej inicjatywie, która została potwierdzona przez jego bliskich.
Źródło: Policja Siemianowice Śląskie
Oceń: Tragiczna śmierć policjanta z Żor podczas wyprawy na Kilimandżaro
Zobacz Także